"Witaminki, witaminki dla chłopczyka i dziewczynki" to myśl przewodnia warsztatów organizowanych na KUL- u w ramach Nocy Biologów. 14 stycznia miała okazję wziąć w nich udział klasa 1 c i do dnia dzisiejszego z uśmiechem je wspomina. Tylko na tej wycieczce mieli szansę poszukać prawdziwej witaminy C i nie tylko.

Spotkanie rozpoczęło się od części teoretycznej. Było jak na prawdziwym wykładzie studenckim w faktycznej, uniwersyteckiej auli. Poznaliśmy pierwszą odkrytą witaminę B1 przez polskiego biochemika Kazimierza Funka w 1913r. Dowiedzieliśmy się, że witaminy ADEK rozpuszczają się w tłuszczach, a C i D w wodzie i jaka jest ich rola dla naszego organizmu. Upewniliśmy się, że rzeczywiście witaminy są najlepiej przyswajane przez nas w postaci naturalnych produktów dostarczanych z pożywieniem, poznaliśmy różne choroby, które są wynikiem niedoboru witamin (np. kurza ślepota, choroba beri - beri).
Po teorii, nastał czas na praktykę. Ubrani w fartuchy i rękawiczki, pracowaliśmy w grupach i wykrywaliśmy witaminę C w różnych produktach żywieniowych tj.: cytryna, pomarańcza, szpinak, papryka według ściśle określonej procedury, używając kolby, cylindra, pipety i innych roztworów.
Pod koniec wycieczki: podsumowanie naszych doświadczeń i miła niespodzianka: drobny upominek od Pań prowadzących.
Dziękuję bardzo mamie Antosia oraz p. Ani i p. Kindze za przeprowadzenie tych ciekawych warsztatów oraz mamie Jarka za opiekę podczas wycieczki.

Maria Lipa