Tak niewiele nam trzeba było, by poczuć upragnioną moc nadchodzących świąt. Placek gliny i w zasadzie tyle…
Perspektywa świąt, choć może jeszcze odległa, to jednak na tyle nas ucieszyła, że z zapałem zabraliśmy się do przygotowywania wielkanocnych ozdób w postaci owieczki z gliny.
Zajęcia warsztatowe, o których mowa, w klasie Ic i Ie odbyły się 28 marca, z kolei w klasie Ib i Id następnego dnia. Uczniowie pracowali pod kierunkiem pani Joanny Kowalskiej-Wolszczak i pana Igora Wolszczak prowadzących Pracownię Żywioły Ziemi przy ulicy Szewskiej w Lublinie.
Mimo, że kontur owieczki był taki sam, bo wycinany z szablonu, to jednak na sam koniec każda okazała się inna, bo każdy pierwszak według własnego pomysłu tworzył jej futerko. Pojawiły się drobne ślimaki, bardziej masywne, a także kuleczki, bądź kuleczki i ślimaki w różnym ułożeniu.
Było naprawdę twórczo, nasze owieczki to małe dzieła sztuki. Na pewno każdemu umilą nadchodzący świąteczny czas.

Ela Korzeniowska