Piosenka o przepiórce na początek, następnie porównywanie przeróżnej wielkości jaj ptasich, obserwacja przepiórek, jak jedzą i próbują latać, a na koniec słodkie gniazda ptasie - to tak w skrócie przebieg kwietniowych zajęć kulinarno-przyrodniczych z Panią Joanną Pyzą. W miniony wtorek: 2 kwietnia uczestniczyli w nich uczniowie klasy Ib i Ie.

Na początek padło słuszne pytanie: dlaczego akurat w kwietniu mówimy o jajkach?
Okazało się, że odpowiedź nawet dla pierwszoklasistów jest oczywista: bo wtedy są święta jajeczne, czyli Wielkanoc. Poza tym właśnie wiosną ptaki składają jaja, by mieć małe. Jedne z najmniejszych jaj należą do przepiórek. Wiedzieliście, że zawartość stu jaj przepiórczych zmieściłaby się w jednym strusim? Pierwszoklasiści mieli okazję potrzymać prawdziwe jajo strusie i spróbować gotowanych jaj przepiórczych. Następnie Pani Joasia wyjęła z torby jedną przepiórkę i drugą, i trzecią. Radości dzieci nie da się ubrać w słowa, szczególnie gdy drobne ptaszki unosiły się w górę, próbując pokazać swoje umiejętności w powietrzu. Na koniec pierwszoklasiści zrobili pyszne gniazdka ptasie: babeczki wypełnione czekoladą i żelkami o różnych smakach, wyglądały tak smakowicie, że mało komu udało się ich nie zjeść od razu.
Bardzo dziękujemy pani Joasi za kolejną fantastyczną przygodę kulinarno-przyrodniczą.

Ela Korzeniowska