O wyścigu zbrojeń w skali mikro, wiemy już teraz prawie wszystko. A to za sprawą dzisiejszego udziału w niecodziennym spotkaniu na Wydziale Biotechnologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Była prezentacja i warsztaty, a na koniec otrzymamy własne bakteryjki, które urosną za jakiś czas.
Zanim jednak do nas dotrą, podzielimy się z wami dziś zdobytą przez nas wiedzą. Otóż: wiecie, że bakterie są 1000 razy mniejsze od ziarenka maku? I tak naprawdę tylko duże ich skupiska, takie jakby wielopokoleniowe rodziny, da się zobaczyć gołym okiem. One są wszędzie, wiele z nich, dzięki wiciom potrafi się poruszać. Atakują nas nie tylko za pośrednictwem kataru czy kaszlu chorej osoby. W domu na przykład atakują nas ze strony pilota do telewizora, bo to właśnie on jest ich największym siedliskiem. Obok niego, w domu uważajcie na telefony…
Poza złymi, są też dobre okazy bakterii, jak np. te z jogurtów czy kefirów. To one są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Pomagają nam obronić się przed inwazją tych niepożądanych. Zatem: zdrówka życzymy! Bardzo dziękujemy za pomoc w opiece: p. D. Rosochacz i studentce p. Barbarze.

Ela Korzeniowska