Dlaczego tworzenie mandali na zajęciach logopedycznych wspiera rozwój mowy?
Dodane przez Ela Korzeniowska dnia Luty 28 2019 19:05:42
Mandala to rysunek wykonany na planie koła. Samo słowo wywodzi się z sanskrytu i oznacza właśnie koło, łuk. Ta technika plastyczna w świecie zachodnim została spopularyzowana przez szwajcarskiego psychoanalityka Karola Gustawa Junga. Na początku dwudziestego wieku odkrył jej terapeutyczne działanie. Zauważył, że w przypadku dzieci malowanie mandali pozwala im zupełnie nieświadomie przenieść się w stan relaksacji-medytacji. W ten stan medytacji zwłaszcza małe dzieci wpadają spontanicznie za każdym razem kiedy jakaś czynność pochłania je bez reszty, na przykład podczas zabaw, kiedy są całkowicie zaabsorbowane i wtedy dziecko i jego zabawa stają się jednym, a świat zewnętrzny przestaje dla nich istnieć. I właśnie w tym stanie dziecko doznaje odprężenia i wewnętrznego spokoju, co pomaga mu odzyskać psychiczne i fizyczne siły. W takim też stanie szybko i bezboleśnie zachodzi samoistny proces uczenia się.

Małgorzata Piotrowska, logopeda, terapeuta pedagogiczny

Treść rozszerzona
Choć nam dorosłym wydawać się może, że dzieci nie mają poważnych trosk i zmartwień, to w rzeczywistości często jest zupełnie inaczej. Niejednokrotnie dzieci dźwigają na swoich barkach różne problemy domowe, niosą ze sobą do szkoły zmartwienia, którymi żyje cała rodzina a dodatkowo przeciążone są nauką i obowiązkami szkolnymi i pozalekcyjnymi.
Bywają smutne, rozdrażnione, bez zapału do pracy, nie mają czasu na spontaniczną zabawę i odpoczynek. Nie potrafią się skupić na lekcji, zadaniu, bo ciągle zanurzone są w gwarze, wewnętrznej paplaninie własnego mózgu i po prostu nie potrafią nad tym wszystkim zapanować. To „przebodźcowanie” (w dużej mierze na skutek gier komputerowych, filmów, itp.) pociąga za sobą wewnętrzny chaos, nadpobudliwość, skłonność do agresji słownej i ruchowej, nadwrażliwość, płaczliwość, u innych dzieci lękliwość, wycofywanie się. I tu pomocna okazać się może ekspresja artystyczna we wszelkich jej przejawach. Taniec, śpiew, malowanie, pisanie, gotowanie, szycie czy nawet wspólne lepienie pierogów albo pieczenie ciasteczek. Każde takie działanie przenosi dziecko w świat wewnętrznych uczuć.

W trakcie takiego aktu tworzenia emocje dziecka zaczynają się porządkować.

Techniką pomocną w porządkowaniu tego świata uczuć, dlatego coraz chętniej stosowaną w terapii pedagogicznej i logopedycznej, jest właśnie mandala. Ma wiele niekwestionowanych zalet jak choćby to, iż pomaga skupić uwagę, powoduje wyciszenie i odprężenie, łagodzi napięcia emocjonalne, pomaga wyrazić myśli i uczucia, rozwija koordynację wzrokowo-ruchową, rozwija wyobraźnię, stymuluje kreatywność, uczy wytrwałości i konsekwencji w działaniu, usprawnia motorykę małą, uczy komponowania symetrycznych wzorów i wiele innych. I tu chciałabym na chwilę zatrzymać się przy motoryce małej, której to doskonalenie i usprawnianie jest bardzo pomocne w przypadku terapii mowy. A dzieje się tak dlatego między innymi, że oba ośrodki: ośrodek ruchowy mowy i ośrodek ruchowy ręki w strukturze mózgu są ze sobą ściśle powiązane i stymulując jeden obszar pobudzamy też drugi. Dzieci, u których stwierdzono opóźniony rozwój ruchowy, obniżone napięcie mięśniowe i słabą koordynację wzrokowo-ruchową najczęściej mają zdiagnozowany opóźniony rozwój mowy. Nasze ciała to zespół naczyń połączonych. Nie można usprawniać jednej funkcji pomijając inne. Podobnie jest w medycynie, najlepsze efekty lecznicze osiągamy traktując pacjenta holistycznie, całościowo. Tak też w terapii logopedycznej czy pedagogicznej najlepiej jest wspierać dziecko wielokierunkowo. Zajęcia logopedyczne czy korekcyjno-kompensacyjne to nie tylko mechaniczne wyrabianie nowego nawyku, np. poprawnego artykułowania głoski „r”, lecz cały złożony proces terapeutyczny, który ma na celu złagodzenie różnych napięć w ciele, usunięcie psychicznych blokad, fobii czy ograniczeń, a w efekcie zbudowanie nowego obrazu siebie. To proces nabywania przekonania, że potrafię zapanować nad własnym ciałem i umysłem, a w ten sposób doskonalę swoje umiejętności. Stosując tę technikę na zajęciach logopedycznych celowo nie daję dzieciom gotowych kolorowanek, choć ten sposób jest również ze wszech miar godny polecenia. Najczęściej pokazuję różne wzory, wyjaśniając zasadę tworzenia mandali, a następnie proszę o samodzielne jej zaprojektowanie aby dać dzieciom całkowitą swobodę w procesie tworzenia i wyrażania siebie. Rysując mandale dzieci stosują wzory roślinne, zwierzęce, geometryczne, literowe. Samodzielnie dobierają kolory według zasady „co komu w duszy gra”. Ze względu na ograniczenia czasowe zarówno wielkość mandali, jak i technika wykonania (kredki, ołówki, flamastry) muszą być dostosowane do jednostki zajęć. Jednocześnie zachęcam dzieci (dorosłych również) do oddania się w domu takim aktom tworzenia z wykorzystaniem innych narzędzi. Mogą to być: farby, plastelina, resztki materiału, kolorowe papiery, koraliki, różne dary ziemi (muszelki, listki, zasuszone kwiaty itp.). Można do tego celu wykorzystywać stare płyty CD, papierowe talerzyki, kartony, gotowe podobrazia. Właściwie nie ma tu żadnych ograniczeń poza naszą wyobraźnią. Można też taką mandalę stworzyć rodzinnie, w sobotnie popołudnie - do czego bardzo gorąco zachęcam. Na pewno będzie to bardzo twórczo spędzony czas, a przy tym sporo fajnej zabawy.

Uwaga! Tworzenie mandali działa też kojąco na rodziców; pomaga się zrelaksować na przykład po ciężkim tygodniu różnorakich zajęć. Mandala jest idealna dla osób przemęczonych psychicznie. Częste jej rysowanie zmniejsza u rysujących agresję oraz irytację. Ułatwia panowanie nad emocjami i zwiększa poczucie własnej wartości.
Warto pamiętać jeszcze o jednej zasadzie, że mandale – obrazy tworzymy albo zmierzając od środka w stronę okręgu koła, albo też wprost przeciwnie - zmierzamy od okręgu do środka. Wybór zazwyczaj zachodzi intuicyjnie. Warto też wzbogacić taki proces tworzenia o przyjemną, relaksacyjną muzykę: odgłosy lasu, morza, dźwięki fletu itp. O wpływie muzyki na mózg i uczenie się napiszę przy innej okazji. Zachęcam do zaprzyjaźnienia się z tą prostą, ale bardzo wszechstronną i efektywną techniką. Dołączam prace uczniów, i swoją, które powstały podczas naszych spotkań na zajęciach logopedycznych i korekcyjno-kompensacyjnych.

Małgorzata Piotrowska, logopeda, terapeuta pedagogiczny